Typ tekstu: Książka
Autor: Mach Wilhelm
Tytuł: Góry nad Czarnym Morzem
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1961
oddech z lodu, ale wystarczy posunąć się o kilka kroków, w strefę słońca, by znów się chciało ściągnąć z siebie koszulę.
Wysokie już przedpołudnie, bariera mostu, szmer wody scalony teraz i głęboki, pan Pytałowski radził skręcić w prawo przed mostem, stoi się tu nad przepaścią z ruchu i srebra dobrze, strasznie, dobrze i strasznie aż do zawrotu głowy, aż do zawrotu czasu, myślę tu i teraz, gdzie i kiedy to myślę, tych teraz, porządkujących zdarzenia podług logiki przyczyn i skutków, a nie kolejności, jest wiele, są coraz to inne, choć ciągle nazywają się teraz, tych tu, będących nie miejscem zdarzeń samych
oddech z lodu, ale wystarczy posunąć się o kilka kroków, w strefę słońca, by znów się chciało ściągnąć z siebie koszulę.<br>Wysokie już przedpołudnie, bariera mostu, szmer wody scalony teraz i głęboki, pan Pytałowski radził skręcić w prawo przed mostem, stoi się tu nad przepaścią z ruchu i srebra dobrze, strasznie, dobrze i strasznie aż do zawrotu głowy, aż do zawrotu czasu, myślę tu i teraz, gdzie i kiedy to myślę, tych teraz, porządkujących zdarzenia podług logiki przyczyn i skutków, a nie kolejności, jest wiele, są coraz to inne, choć ciągle nazywają się teraz, tych tu, będących nie miejscem zdarzeń samych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego