Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
zapewnić spokój. Arcytrudna będzie to awantura. Trzeba jednak coś postanowić.
- Dobrze! - rzekł. - Pojadę, jeśli państwo tego pragniecie. Ale czy mi zostanie przebaczone, jeśli się okaże, że jestem zwyczajnym bałwanem?
Profesor począł mruczeć w wysokiej tonacji, a panna Wanda chwyciła obie jego ręce i ściskała je w swoich.
- Jest pan dobry, strasznie dobry! - mówiła cichutko. Gdyby w tej chwili gotowano raki, dość trudno byłoby rozróżnić purpurowego raka od Adama Cisowskiego. Tak nieznaczne istniały różnice w kolorze. Pragnąc ukryć swoje zmieszanie i przysypać je białym pudrem słów, zaczął mówić szybko:
- Spróbuję, proszę pani... spróbuję... Uda się, to dobrze, nie uda się - trudno! Zawezwiemy
zapewnić spokój. Arcytrudna będzie to awantura. Trzeba jednak coś postanowić.<br>- Dobrze! - rzekł. - Pojadę, jeśli państwo tego pragniecie. Ale czy mi zostanie przebaczone, jeśli się okaże, że jestem zwyczajnym bałwanem?<br>Profesor począł mruczeć w wysokiej tonacji, a panna Wanda chwyciła obie jego ręce i ściskała je w swoich.<br>- Jest pan dobry, strasznie dobry! - mówiła cichutko. Gdyby w tej chwili gotowano raki, dość trudno byłoby rozróżnić purpurowego raka od Adama Cisowskiego. Tak nieznaczne istniały różnice w kolorze. Pragnąc ukryć swoje zmieszanie i przysypać je białym pudrem słów, zaczął mówić szybko:<br>- Spróbuję, proszę pani... spróbuję... Uda się, to dobrze, nie uda się - trudno! Zawezwiemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego