F.G.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;orig&gt;Eurolustracja&lt;/&gt; - pierwszy deputowany podejrzany o kłamstwo&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Oskarżenie &lt;name type="person"&gt;Jałowieckiego&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Rzecznik interesu publicznego podejrzewa eurodeputowanego &lt;name type="person"&gt;Stanisława Jałowieckiego&lt;/&gt;, byłego wicedyrektora polskiej sekcji &lt;name type="org"&gt;Radia Wolna Europa&lt;/&gt;, o zatajenie informacji na temat współpracy z komunistycznymi służbami specjalnymi. - Będę stanowczo bronił swojego dobrego imienia - zapewnia &lt;name type="person"&gt;Jałowiecki&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Stanisław Jałowiecki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>RAFAŁ GUZ<br><br>Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej posła oskarżenie przedstawiono mu 18 grudnia. - Sformułowano je na podstawie dokumentacji wskazującej na próby zwerbowania mnie przez &lt;name type="org"&gt;SB&lt;/&gt; na początku lat 70. Ani wtedy, ani w jakimkolwiek innym okresie nie podjąłem współpracy z komunistycznym aparatem przemocy - twierdzi deputowany, który startował do europarlamentu z listy &lt;name type="org"&gt;Platformy Obywatelskiej&lt;/&gt; w okręgu obejmującym województwa