końca wiedzą, gdzie mogą poczuć się bezpiecznie, przy czym bezpieczeństwo należy tu rozumieć szeroko. W Jadwisinie na przykład rządowego terenu pilnuje agencja ochrony, a lista gości nie jest weryfikowana. - Ale nasi goście to najczęściej pracownicy dużych firm i banków - tłumaczy sytuację Krzysztof Cendrzak, kierownik kompleksu. - Politycy zaglądają tu rzadko.<br><br>&lt;tit&gt;Brama - stróż&lt;/&gt;<br><br>Także poszczególne resorty mają swoją ogólnodostępną bazę wypoczynkową. Ministerstwo Gospodarki na przykład ma cztery ośrodki, resort sprawiedliwości aż osiem, MON - dziesięć, Ministerstwo Finansów - trzy, MSWiA - dwa ośrodki, a MEN, resort pracy (jedyny ośrodek zamknięty) i MSZ - po jednym.<br><br>&lt;tit&gt;Mierki&lt;/&gt;<br><br>Do MSZ-owskiego obiektu w Karpaczu przyjeżdżają często zagraniczni turyści; oczywiście