Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
uprzednio na
farmę Clarka. Łatwo więc nawiązywał nowe znajomości. Podczas uczty
czarownicy odtworzyli taniec przedstawiający polowanie na kangury.
Według ich wierzeń miało to zaskarbić myśliwym przychylność Ducha, ten
bowiem cieszył się widząc zwinność człowieka i nasyłał mu potem stado
tłustych zwierząt. Oczywiście nie obyło się bez popisów sprawności
myśliwskiej. Tomek strzelał do celu ze sztucera, a Australijczycy
rzucali bumerangami i dzidami. Tomek zdziwił się niezmiernie, widząc
niezwykłą siłę i zręczność tych na pozór wątło zbudowanych mężczyzn.
Ich cienkie ręce z niezawodną celnością rzucały na dużą odległość
ciężkie dzidy i bumerangi; na swych nogach, niemal pozbawionych łydek,
potrafili stawać z wiatrem w
uprzednio na<br>farmę Clarka. Łatwo więc nawiązywał nowe znajomości. Podczas uczty<br>czarownicy odtworzyli taniec przedstawiający polowanie na kangury.<br>Według ich wierzeń miało to zaskarbić myśliwym przychylność Ducha, ten<br>bowiem cieszył się widząc zwinność człowieka i nasyłał mu potem stado<br>tłustych zwierząt. Oczywiście nie obyło się bez popisów sprawności<br>myśliwskiej. Tomek strzelał do celu ze sztucera, a Australijczycy<br>rzucali bumerangami i dzidami. Tomek zdziwił się niezmiernie, widząc<br>niezwykłą siłę i zręczność tych na pozór wątło zbudowanych mężczyzn.<br>Ich cienkie ręce z niezawodną celnością rzucały na dużą odległość<br>ciężkie dzidy i bumerangi; na swych nogach, niemal pozbawionych łydek,<br>potrafili stawać z wiatrem w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego