Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
środku myśli o niezwykłym systemie nośników, jaki musi podtrzymywać kopułę z zewnątrz... Nic podobnego! Po prostu beton, stal plus śmiałość konstrukcji.
Nie martw się, Krystyno, że nie było tu koszykówki kobiet i może ominęła cię wielka szansa. Mieliśmy za to wspaniałe i tak bardzo służące idei zbratania ludzi konkurencje jak strzelanie z pistoletu i karabinu. Nigdy nie wiadomo, kiedy te umiejętności mogą się olimpijczykom przydać. Gdy będą brali na muszkę, może nawet kogoś z dawnych sportowych kolegów, jestem pewien, że uczynią to z olimpijskim spokojem. Niestety, sprawdziło się to po latach. W Afganistanie, Bośni, Czeczenii...
Wieczór spędzamy w przeładowanym muzeum narodowym
środku myśli o niezwykłym systemie nośników, jaki musi podtrzymywać kopułę z zewnątrz... Nic podobnego! Po prostu beton, stal plus śmiałość konstrukcji.<br> Nie martw się, Krystyno, że nie było tu koszykówki kobiet i może ominęła cię wielka szansa. Mieliśmy za to wspaniałe i tak bardzo służące idei zbratania ludzi konkurencje jak strzelanie z pistoletu i karabinu. Nigdy nie wiadomo, kiedy te umiejętności mogą się olimpijczykom przydać. Gdy będą brali na muszkę, może nawet kogoś z dawnych sportowych kolegów, jestem pewien, że uczynią to z olimpijskim spokojem. Niestety, sprawdziło się to po latach. W Afganistanie, Bośni, Czeczenii...<br> Wieczór spędzamy w przeładowanym muzeum narodowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego