Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
Murzyn jeszcze nie zrobił wszystkiego, więc nie wolno mu odejść!
Wyszedł trzaskając drzwiami tak, że zajęczały futryny. Ale najgorsze rozegrało się następnego ranka. Przybiegła Celinka, córka Konczaninów, z wiadomością, że pan inżynier zamknął się na górce z dubeltówką jej ojca i grozi, że jeżeli pani Ewelina do niego nie przyjdzie, strzeli do siebie.
- Dubeltówka jest nabita? - upewniła się Ewelina.
- Zabrał ze sobą pas z nabojami.
- A ojciec w domu?
- Nie, oba są z panem leśniczym w lesie.
Zastanowiła się chwilę.
- Niech Celinka powie panu inżynierowi, że zaraz przyjdę.
Była niedziela, Ewelina więc wylegiwała się jeszcze w łóżku. Ubrała się prędko, przyczesała
Murzyn jeszcze nie zrobił wszystkiego, więc nie wolno mu odejść!<br>Wyszedł trzaskając drzwiami tak, że zajęczały futryny. Ale najgorsze rozegrało się następnego ranka. Przybiegła Celinka, córka Konczaninów, z wiadomością, że pan inżynier zamknął się na górce z dubeltówką jej ojca i grozi, że jeżeli pani Ewelina do niego nie przyjdzie, strzeli do siebie. <br>- Dubeltówka jest nabita? - upewniła się Ewelina. <br>- Zabrał ze sobą pas z nabojami. <br>- A ojciec w domu? <br>- Nie, oba są z panem leśniczym w lesie. <br>Zastanowiła się chwilę. <br>- Niech Celinka powie panu inżynierowi, że zaraz przyjdę. <br>Była niedziela, Ewelina więc wylegiwała się jeszcze w łóżku. Ubrała się prędko, przyczesała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego