Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
tylko dało. Pewnie po wojsku, dla podbudowana nadszarpniętego przez pobyt w armii poczucia własnej wartości, dalej chodzili na siłownie, golili na łyso swe głowy, ubierali się w skóry i zaczepiali na ulicach czy knajpach słabszych od siebie gości aby im wlać i udowodnić sobie, że w dalszym ciągu są niezniszczalnymi stuprocentowymi samczo-męskimi facetami. Swój epizodyczny pobyt w wojsku najczęściej przemilczali po to aby przypadkiem nie wyszło na jaw, że wlecze się za nimi długa na kilometr, nie przycięta przez dziada kita. Kapsel na dźwięk słowa "Pampers" aż poczerwieniał ze złości.
- Pytasz jak leci? - popatrzył na mnie.- Chujowo, bardzo chujowo! To
tylko dało. Pewnie po wojsku, dla podbudowana nadszarpniętego przez pobyt w armii poczucia własnej wartości, dalej chodzili na siłownie, golili na łyso swe głowy, ubierali się w skóry i zaczepiali na ulicach czy knajpach słabszych od siebie gości aby im wlać i udowodnić sobie, że w dalszym ciągu są niezniszczalnymi stuprocentowymi samczo-męskimi facetami. Swój epizodyczny pobyt w wojsku najczęściej przemilczali po to aby przypadkiem nie wyszło na jaw, że wlecze się za nimi długa na kilometr, nie przycięta przez dziada kita. Kapsel na dźwięk słowa "Pampers" aż poczerwieniał ze złości. <br>- Pytasz jak leci? - popatrzył na mnie.- Chujowo, bardzo chujowo! To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego