byłoby ograniczenie wpływów projektantów z miasta, wskrzeszenie natomiast budownictwa autentycznie ludowego, dokonywanego przez cieśli i innych zrehabilitowanych rzemieślników na tradycyjnej bazie materiałowej jak cegłą dachówka, kamień i drewno. Doświadczenie bowiem uczy, że tam, gdzie istnieją warunki do nieskrępowanego działania wiejskich budowniczych, gdzie istnieje tradycyjny materiał oraz wytyczne działania w kierunku stylowym, efekty są znakomite.<br> To tylko jeden z wariantów. Metodą przeciwną byłoby wdrażanie projektów przygotowanych przez profesjonalistów o najwyższych kwalifikacjach. Takie projekty mogłyby powstawać w formie eksperymentu, a po sprawdzeniu się stawałyby się powtarzalnymi, z pożądanym wariantowaniem odmian i zróżnicowań indywidualnych, Adaptacje byłyby dziełem autorów, bądź innych kompetentnych osób. Dlatego też