ustawowo. Od dziesiątej do osiemnastej jest to osiem godzin. Gdybym przyszła na ósmą, co sugerowała mi szefowa, to bym była od ósmej do osiemnastej, co by było ile godzin? Dwanaście. Dwanaście godzin prawie że. </><br><who2>Nie, dziesięć. </><br><who1>Czy dziesięć. </><br><who2>Bo osiem <gap> </><br><who1>Tak, ale plus jeszcze, pani Iwonko, dojazd, plus jeszcze dojazd sumarycznie rzecz biorąc to by to trwało bardzo długo. Z tym że bardzo ładnie mi wszystko poszło, bo od dziesiątej miałam non stop pracę. W ogóle w sobotę miałyśmy full pracy, bo to chyba były wesela i przede wszystkim popularne różne imieniny. </><br><who2>No, <gap> </><br><who1>Tak że ja z ręką na sercu, uczciwie