Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
uwierzyć, ale pamiętaj, że nie wolno ci nawet dotknąć jego ani siebie. Czy sama myśl o zakazie nie budzi w tobie naturalnej chęci złamania go? I właśnie o chęci tutaj chodzi.

Pomaluj sobie świat
Kup trzy metry materiału w jak najdzikszym kolorze. Na pewno istnieje barwa, którą lubisz szczególnie, chociaż, świadoma nakazów mody, nigdy byś się do tego nie przyznała. Czy jako mała dziewczynka nie marzyłaś o obrzydliwie błękitnej sukience? Albo takiej w kwiatki i z brokatem? Wejdź do sklepu i poproś, z zadowoleniem słuchając zgrozy opinii publicznej, o trzy metry tego różowego z górnej półki. Nie musisz niczego szyć, napawaj
uwierzyć, ale pamiętaj, że nie wolno ci nawet dotknąć jego ani siebie. Czy sama myśl o zakazie nie budzi w tobie naturalnej chęci złamania go? I właśnie o chęci tutaj chodzi.<br><br>Pomaluj sobie świat<br>Kup trzy metry materiału w jak najdzikszym kolorze. Na pewno istnieje barwa, którą lubisz szczególnie, chociaż, świadoma nakazów mody, nigdy byś się do tego nie przyznała. Czy jako mała dziewczynka nie marzyłaś o obrzydliwie błękitnej sukience? Albo takiej w kwiatki i z brokatem? Wejdź do sklepu i poproś, z zadowoleniem słuchając zgrozy opinii publicznej, o trzy metry tego różowego z górnej półki. Nie musisz niczego szyć, napawaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego