cząstek we Wszechświecie w jednej tylko chwili i był w stanie rozwiązać odpowiednio wielki układ równań różniczkowych, to wiedziałby wszystko, byłby posiadaczem Bożej wszechwiedzy. <br> Teorie mechaniki klasycznej odnosiły się tylko do materialnego, nieożywionego świata, ale wystarczyło zrobić jeden lub dwa kroki, by dojść do twierdzenia, że podobnie, deterministycznie, rozwija się świat ożywiony, człowiek, społeczeństwo. Taki pogląd zdejmował z człowieka obowiązek wysiłku. Ewolucja nie ma niczego do wyboru, nasz wkład nie jest w stanie zmienić "programu" zakodowanego w "warunkach początkowych".<br> Tymczasem jednak na samym obrazie mechanistycznym zaczęły się pokazywać groźne pęknięcia. Jak wiadomo, żadnego pomiaru nie da się wykonać z dowolną dokładnością