Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
że z tym braterstwem i z tą solidarnością nie chcemy nic wspólnego mieć. Więc z jakimi! - znowu narzuca się pytanie. I o jakie chodzi prawo moralne w człowieku! Prawo faszysty, prawo marksisty, może prawo chrześcijanina! Każde z nich niesie z sobą inny świat, inne prawa we świecie i innego wśród świata i ludzi człowieka. Innego - przynajmniej jeśli chodzi o kierunek i cel dążeń. Okazuje się zatem, że pojęcie prawa moralnego, to jeszcze zbyt mało, aby "synów ziemi", twego używając określenia, zjednoczyć jakąś istotną, stałą więzią. Mamy oto nowe rozczepienie i znów to, o co chcielibyśmy się oprzeć, rozwiera pomiędzy ludźmi przepaście, każe im
że z tym braterstwem i z tą solidarnością nie chcemy nic wspólnego mieć. Więc z jakimi! - znowu narzuca się pytanie. I o jakie chodzi prawo moralne w człowieku! Prawo faszysty, prawo marksisty, może prawo chrześcijanina! Każde z nich niesie z sobą inny świat, inne prawa we świecie i innego wśród świata i ludzi człowieka. Innego - przynajmniej jeśli chodzi o kierunek i cel dążeń. Okazuje się zatem, że pojęcie prawa moralnego, to jeszcze zbyt mało, aby "synów ziemi", twego używając określenia, zjednoczyć jakąś istotną, stałą więzią. Mamy oto nowe rozczepienie i znów to, o co chcielibyśmy się oprzeć, rozwiera pomiędzy ludźmi przepaście, każe im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego