Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Ilustrowany
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1934
z rodziną, bo nad życie ją miłując pozwolił się ochrzcić, by na zgon dzieci nie patrzeć. Ale tejże samej nocy targany rozpaczą i wyrzutami sumienia wyrżnął sam swoich najdroższych, dla których stał się odstępcą, podpalił dom i zginął w płomieniach. (C.d.n.)


ŚWIĘTO SZWOLEŻERÓW ROKITNIAŃSKICH

Starogard, małe pomorskie miasto, święci uroczysty dzień. Domy, sklepy, dworzec nawet - wszystko tonie w girlandach zieleni i kwiatów. Ulice jeszcze piękniej wysprzątane niż "na codzień" w tem czystem miasteczku; każdy dom udekorowany dywanami jak na procesję; miasto kipi gwarem tłumów.
Wielki to dzień dla starogardzian. Szwoleżerowie, ich ukochani szwoleżerowie obchodzą dwudziestoletnią rocznicę swego istnienia. Drugi
z rodziną, bo nad życie ją miłując pozwolił się ochrzcić, by na zgon dzieci nie patrzeć. Ale tejże samej nocy targany rozpaczą i wyrzutami sumienia wyrżnął sam swoich najdroższych, dla których stał się odstępcą, podpalił dom i zginął w płomieniach. (C.d.n.)&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=777&gt;<br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;ŚWIĘTO SZWOLEŻERÓW ROKITNIAŃSKICH&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>Starogard, małe pomorskie miasto, święci uroczysty dzień. Domy, sklepy, dworzec nawet - wszystko tonie w girlandach zieleni i kwiatów. Ulice jeszcze piękniej wysprzątane niż "na codzień" w tem czystem miasteczku; każdy dom udekorowany dywanami jak na procesję; miasto kipi gwarem tłumów.<br>Wielki to dzień dla starogardzian. Szwoleżerowie, ich ukochani szwoleżerowie obchodzą dwudziestoletnią rocznicę swego istnienia. Drugi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego