konsola, lalki i misie mają jednak poważną konkurencję, sklepy i domy handlowe zawalone są upominkami <name type="person">Harry Pottera</>, począwszy od breloczków, naszyjników, poprzez kubki, kielichy, po miotły, a zatem tutaj trzeba jednak sporo zapłacić, ale czego nie zrobią rodzice dla swoich pociech, które marząc o takich upominkach wysmarowały kilkustronicowy list do świętego Mikołaja, jak na Niemców przystało, każdy szanujący się sklep z zabawkami ma spore stoisko z modelami pociągów, stoiska te oblegane są przede wszystkim przez tatusiów, którzy najchętniej zamiast wody toaletowej lub skarpet chcieliby od małżonki otrzymać kilka wagoników z lokomotywą, skąd ja to znam?</></><br><div sex="m">A pomyśleć, że kiedyś my Polacy jeździliśmy