powrotną...<br>i już wmieszani w naszą niewielką gromadkę zanurzamy się w mrok rozświetlany tylko zawieszonymi na ścianach kagankami oliwnymi, oddalonymi od siebie o kilkadziesiąt metrów, tak że raz po raz zagarniają nas ciemności, ale wiemy, że po jednej i po drugiej stronie korytarza znajdują się nisze, w których spoczywały mumie świętych byków Apisów, niepokalanie czarnych, jedynie z gwiazdą bieli na czole, że w starożytnym Egipcie oddawano im cześć jako wcieleniu boga Ptaha,<br>ale skąd wzięła się ta czarna dorodna jałówka między tymi ciemnymi wnękami, gdzie niecierpliwie grzebią piasek racicami porykujące byki, bo już zwietrzyły jej cierpki zapach, zdradzający gotowość zbliżenia, ich