Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Sagana, Bruce'a Murraya i Louisa Friedmana z Amerykańskiego Towarzystwa Planetarnego. Oficjalnie rządy obydwu państw skakały sobie wówczas do oczu. Reagan nazywał Rosję imperium zła, a Jurij Andropow zrywał rozmowy rozbrojeniowe w Genewie. Ale Towarzystwo Planetarne i Instytut Badań Kosmicznych nie były instytucjami rządowymi. Ich członkowie mogli więc rozmawiać w miarę swobodnie, choć oczywiście pod czujnym okiem KGB i CIA.

W tej atmosferze wzajemnej podejrzliwości nieoczekiwanie zrodziła się przyjaźń. Niekończące się spotkania i rozmowy Louisa (Lou) Friedmana i Wieńczesława (Sławy) Linkina wolne były od wszelkich akcentów politycznych, bo toczyły się w towarzystwie "specjalisty wojskowego" (oficera KGB) Jurija. I właśnie podczas tych rozmów
Sagana, Bruce'a Murraya i Louisa Friedmana z Amerykańskiego Towarzystwa Planetarnego. Oficjalnie rządy obydwu państw skakały sobie wówczas do oczu. Reagan nazywał Rosję imperium zła, a Jurij Andropow zrywał rozmowy rozbrojeniowe w Genewie. Ale Towarzystwo Planetarne i Instytut Badań Kosmicznych nie były instytucjami rządowymi. Ich członkowie mogli więc rozmawiać w miarę swobodnie, choć oczywiście pod czujnym okiem KGB i CIA. <br><br>W tej atmosferze wzajemnej podejrzliwości nieoczekiwanie zrodziła się przyjaźń. Niekończące się spotkania i rozmowy Louisa (Lou) Friedmana i Wieńczesława (Sławy) Linkina wolne były od wszelkich akcentów politycznych, bo toczyły się w towarzystwie "specjalisty wojskowego" (oficera KGB) Jurija. I właśnie podczas tych rozmów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego