Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
świata. Statek z francuskiej Nowej Kaledonii zjawia się rzadko. Dopiero transportowce wojskowe zabrały do domu przeterminowanych nowożeńców.
Australijczyków wabią uroki uliczki Pod Spaloną Sosną. Gdyby nie wałęsające się krowy czy koń zerkający ciekawie na wystawę - ten rząd sklepów i sklepików mógłby zakasować wielkomiejskie magazyny. Cło jest tu niezwykle niskie, czasem symboliczne. Australijczycy obliczają, że czasem różnica w cenie zakupu - opłaci im 2 tygodnie pobytu na wyspie, no i sam przelot!
, Szkockie swetry, skrzynki z drewna kamforowego, francuskie perfumy, perły Mikimoto, szwajcarskie zegarki - brać i wybierać! Ale nie ma tu tej żarłoczności, z jaką rzuca się na klienta skośnooki kupiec w Hongkongu
świata. Statek z francuskiej Nowej Kaledonii zjawia się rzadko. Dopiero transportowce wojskowe zabrały do domu przeterminowanych nowożeńców. <br>Australijczyków wabią uroki uliczki Pod Spaloną Sosną. Gdyby nie wałęsające się krowy czy koń zerkający ciekawie na wystawę - ten rząd sklepów i sklepików mógłby zakasować wielkomiejskie magazyny. Cło jest tu niezwykle niskie, czasem symboliczne. Australijczycy obliczają, że czasem różnica w cenie zakupu - opłaci im 2 tygodnie pobytu na wyspie, no i sam przelot! <br>&lt;page nr=67&gt;, &lt;page nr=99&gt; Szkockie swetry, skrzynki z drewna kamforowego, francuskie perfumy, perły Mikimoto, szwajcarskie zegarki - brać i wybierać! Ale nie ma tu tej żarłoczności, z jaką rzuca się na klienta skośnooki kupiec w Hongkongu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego