Nie miałam dawnej siły...<br> Odtąd nie mogłam już sobie nigdy ze sobą poradzić.<br> Tak samo jak teraz, kiedy myśląc o tym, być może po raz ostatni, tak samo jak teraz, kiedy notuję te myśli też może po raz ostatni...<br> Wyciągam zdrętwiałą rękę i przekręcam gałkę radia...<br> 0, właśnie ta smętna symfonia, o której nic nie wiem... Nic...<br> Nie wiem nawet kto ją skomponował i jak się nazywa...<br> Nie wiem, kto ją "wydyrygował" gdzieś w pięknym i wielkim studiu...<br> <page nr=62><br> Takie rzeczy jak symfonia, w ogóle rzeczy, o których nic się nie wie, są najlepszym sposobem na uspokojenie.<br> Co?<br> Życie, którego nie odczuwałoby