Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
Nie miałam dawnej siły...
Odtąd nie mogłam już sobie nigdy ze sobą poradzić.
Tak samo jak teraz, kiedy myśląc o tym, być może po raz ostatni, tak samo jak teraz, kiedy notuję te myśli też może po raz ostatni...
Wyciągam zdrętwiałą rękę i przekręcam gałkę radia...
0, właśnie ta smętna symfonia, o której nic nie wiem... Nic...
Nie wiem nawet kto ją skomponował i jak się nazywa...
Nie wiem, kto ją "wydyrygował" gdzieś w pięknym i wielkim studiu...

Takie rzeczy jak symfonia, w ogóle rzeczy, o których nic się nie wie, są najlepszym sposobem na uspokojenie.
Co?
Życie, którego nie odczuwałoby
Nie miałam dawnej siły...<br> Odtąd nie mogłam już sobie nigdy ze sobą poradzić.<br> Tak samo jak teraz, kiedy myśląc o tym, być może po raz ostatni, tak samo jak teraz, kiedy notuję te myśli też może po raz ostatni...<br> Wyciągam zdrętwiałą rękę i przekręcam gałkę radia...<br> 0, właśnie ta smętna symfonia, o której nic nie wiem... Nic...<br> Nie wiem nawet kto ją skomponował i jak się nazywa...<br> Nie wiem, kto ją "wydyrygował" gdzieś w pięknym i wielkim studiu...<br> &lt;page nr=62&gt;<br> Takie rzeczy jak symfonia, w ogóle rzeczy, o których nic się nie wie, są najlepszym sposobem na uspokojenie.<br> Co?<br> Życie, którego nie odczuwałoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego