Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
perspektyw, jak logikę, ekonomię, nauki polityczne, filozofię marksistowską, socjologię, pedagogikę, psychologię etc. etc. To więc, co dawniej student samodzielnie wybierał dla bogacenia umysłowego, teraz spadło mu na kark jako najgorsza pańszczyzna, zwłaszcza że wiele z tych przedmiotów wprowadzono głównie dla ideologicznej indoktrynacji.
Owe wykłady ogólne potraktowano zresztą również jako swoistą syntezę - wprowadzenie do świętej Całości pozostałość epoki "gnostycznej" czasów Monopolu i Monologu Jedynie Słusznej i definitywnie objawionej Prawdy). Uczyniono z nich kursowe encyklopedie na użytek ubogich, choć pożyteczniej byłaby poradzić zajrzenie do któregoś z istniejących opracowań.
Paradygmatem owych bezsensownych działań są niestety różne książeczki, w których na stu stronach druku wierni
perspektyw, jak logikę, ekonomię, nauki polityczne, filozofię marksistowską, socjologię, pedagogikę, psychologię etc. etc. To więc, co dawniej student samodzielnie wybierał dla bogacenia umysłowego, teraz spadło mu na kark jako najgorsza pańszczyzna, zwłaszcza że wiele z tych przedmiotów wprowadzono głównie dla ideologicznej indoktrynacji.<br>Owe wykłady ogólne potraktowano zresztą również jako swoistą syntezę - wprowadzenie do świętej Całości pozostałość epoki "gnostycznej" czasów Monopolu i Monologu Jedynie Słusznej i definitywnie objawionej Prawdy). Uczyniono z nich kursowe encyklopedie na użytek ubogich, choć pożyteczniej byłaby poradzić zajrzenie do któregoś z istniejących opracowań. <br>Paradygmatem owych bezsensownych działań są niestety różne książeczki, w których na stu stronach druku wierni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego