Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1121
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1966
może to był szpak?). Spłoszony próbował się wydostać przez okno (jest to właściwie na całej długości, niemal do połowy przeszklona ściana); trafiwszy na niewidoczną przeszkodę w postaci szyby, skrzydlaty gość z emocji pozostawił na parapecie duży mokry ślad.
Więc mieszka się dobrze. Rzekłbym bardzo dobrze. Sporo wrażeń. Przez pierwsze dni sypał się na głowę biały pył z sufitu o niezwiązanej jeszcze zaprawie. Wyglądał człowiek trochę jak po środzie popielcowej... Zresztą i najlżejsze otarcie się o ściany zostawiało efektowny biały ślad.
Poza tym? Poza tym ani jedna ściana nie jest prosta... Zrobiłem eksperyment, przykładając do lica zaimprowizowany pion - kawałek żelaza na nitce
może to był szpak?). Spłoszony próbował się wydostać przez okno (jest to właściwie na całej długości, niemal do połowy przeszklona ściana); trafiwszy na niewidoczną przeszkodę w postaci szyby, skrzydlaty gość z emocji pozostawił na parapecie duży mokry ślad. <br>Więc mieszka się dobrze. Rzekłbym bardzo dobrze. Sporo wrażeń. Przez pierwsze dni sypał się na głowę biały pył z sufitu o niezwiązanej jeszcze zaprawie. Wyglądał człowiek trochę jak po środzie popielcowej... Zresztą i najlżejsze otarcie się o ściany zostawiało efektowny biały ślad. <br>Poza tym? Poza tym ani jedna ściana nie jest prosta... Zrobiłem eksperyment, przykładając do lica zaimprowizowany pion - kawałek żelaza na nitce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego