Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
publicznością
Przyjaciel Niemena Jan Kanty Pawluśkiewicz: Jaki był Niemen? Przede wszystkim był człowiekiem nienarzucającym się innym.
Był szalenie przywiązany do tradycji i pielęgnował ją w swojej rodzinie. Ale zdarzały mu się skandale. Kiedyś po koncercie w Radomiu kłaniał się tyłem do publiczności. Podczas innego koncertu doprowadził z kolei widownię do szału. Tak przedłużał swoje przygotowania do występu, poprawiając aparaturę, że ludzie wrzeszczeli, przeklinali go. A on
w tym czasie spokojnie, jak lew przechadzał się to w jedną, to w drugą stronę. W końcu, w apogeum szału publiczności, zaczął grać "Czy mnie jeszcze pamiętasz", ludzie się uspokoili, a potem zaczęli wiwatować na
publicznością&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Przyjaciel Niemena Jan Kanty Pawluśkiewicz: Jaki był Niemen? Przede wszystkim był człowiekiem nienarzucającym się innym.&lt;/&gt;<br>Był szalenie przywiązany do tradycji i pielęgnował ją w swojej rodzinie. Ale zdarzały mu się skandale. Kiedyś po koncercie w Radomiu kłaniał się tyłem do publiczności. Podczas innego koncertu doprowadził z kolei widownię do szału. Tak przedłużał swoje przygotowania do występu, poprawiając aparaturę, że ludzie wrzeszczeli, przeklinali go. A on<br>w tym czasie spokojnie, jak lew przechadzał się to w jedną, to w drugą stronę. W końcu, w apogeum szału publiczności, zaczął grać "Czy mnie jeszcze pamiętasz", ludzie się uspokoili, a potem zaczęli wiwatować na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego