Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.06 (6)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
w administracji państwowej, Sejmie bądź władzach samorządowych, by zmusić go do działania zgodnego z wolą szantażysty. - Instytut stwarza możliwość skończenia z tego typu działaniem i pomówieniami - przyznaje Marek Biernacki, szef MSWiA.
Lustracja miała oczyścić polskie elity polityczne i wymiar sprawiedliwości z ludzi uwikłanych we współpracę z tajnymi służbami, podatnych na szantaż. Uzasadnienia orzeczeń Sądu Lustracyjnego są jednak tajne (być może wkrótce będą one częściowo odtajnione). Skalę inwigilacji polskiego społeczeństwa przez Służbę Bezpieczeństwa - na uczelniach, w Kościele, partiach i stowarzyszeniach, zakładach pracy, mediach, a wreszcie rodzinach i kręgach znajomych - mieliśmy poznać po rozpoczęciu działalności przez Instytut Pamięci Narodowej. Każdy pokrzywdzony miał mieć
w administracji państwowej, Sejmie bądź władzach samorządowych, by zmusić go do działania zgodnego z wolą szantażysty. - Instytut stwarza możliwość skończenia z tego typu działaniem i pomówieniami - przyznaje Marek Biernacki, szef MSWiA.<br> Lustracja miała oczyścić polskie elity polityczne i wymiar sprawiedliwości z ludzi uwikłanych we współpracę z tajnymi służbami, podatnych na szantaż. Uzasadnienia orzeczeń Sądu Lustracyjnego są jednak tajne (być może wkrótce będą one częściowo odtajnione). Skalę inwigilacji polskiego społeczeństwa przez Służbę Bezpieczeństwa - na uczelniach, w Kościele, partiach i stowarzyszeniach, zakładach pracy, mediach, a wreszcie rodzinach i kręgach znajomych - mieliśmy poznać po rozpoczęciu działalności przez Instytut Pamięci Narodowej. Każdy pokrzywdzony miał mieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego