Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
akcja. Nikt mi tego nie wytłumaczył... A państwo...
- No to, jak pan nie miał pojęcia, co to jest akcja, to po co pan wkładał w to pieniądze? Jak się ma pieniądze, to trzeba ich pilnować.
- Złodzieju! Oddaj mi pieniądze! To moje pieniądze! - Mężczyzna rzucił się na Pikiego i zaczął go szarpać. Piki nacisnął przycisk przy biurku. Do gabinetu wpadła ochrona. Na widok dwóch strażników mężczyzna natychmiast uspokoił się i pozwolił się wyprowadzić. Piki jednak cały dygotał. Kiedy mu przeszło, wyszedł do toalety. Łyknął z flakonu pigułki i chcąc je popić, odkręcił kran. Kran zaczął krztusić się i strzelać. Piki odskoczył przerażony
akcja. Nikt mi tego nie wytłumaczył... A państwo...<br>- No to, jak pan nie miał pojęcia, co to jest akcja, to po co pan wkładał w to pieniądze? Jak się ma pieniądze, to trzeba ich pilnować.<br>- Złodzieju! Oddaj mi pieniądze! To moje pieniądze! - Mężczyzna rzucił się na Pikiego i zaczął go szarpać. Piki nacisnął przycisk przy biurku. Do gabinetu wpadła ochrona. Na widok dwóch strażników mężczyzna natychmiast uspokoił się i pozwolił się wyprowadzić. Piki jednak cały dygotał. Kiedy mu przeszło, wyszedł do toalety. Łyknął z flakonu pigułki i chcąc je popić, odkręcił kran. Kran zaczął krztusić się i strzelać. Piki odskoczył przerażony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego