Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
się. Z góry, z baszty, dochodziły głosy. Na dziedzińcu było pusto i cicho. Nieznajomy ścisnął silniej rękę chłopca.
- Widzisz, że nie jestem taki straszny. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Masz wtedy u mnie podwójne lody. Do widzenia. - Puścił rękę chłopca i ruszył w stronę dziedzińca. Teraz dopiero Perełka na szarym tle kamieni ujrzał jego sylwetkę. Był to mężczyzna średniego wzrostu. Miał na głowie beret, a na ramionach ciemną wiatrówkę, której barwę trudno było w mroku rozróżnić...
Chłopiec odprowadził go zdumionym spojrzeniem. ..Kto to może być? Cóż za dziwny typ?" - myślał.
Tymczasem sylwetka nieznajomego tajała w mroku, aż zupełnie zlała się
się. Z góry, z baszty, dochodziły głosy. Na dziedzińcu było pusto i cicho. Nieznajomy ścisnął silniej rękę chłopca.<br> - Widzisz, że nie jestem taki straszny. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Masz wtedy u mnie podwójne lody. Do widzenia. - Puścił rękę chłopca i ruszył w stronę dziedzińca. Teraz dopiero Perełka na szarym tle kamieni ujrzał jego sylwetkę. Był to mężczyzna średniego wzrostu. Miał na głowie beret, a na ramionach ciemną wiatrówkę, której barwę trudno było w mroku rozróżnić...<br>Chłopiec odprowadził go zdumionym spojrzeniem. ..Kto to może być? Cóż za dziwny typ?" - myślał.<br>Tymczasem sylwetka nieznajomego tajała w mroku, aż zupełnie zlała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego