Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
nie odezwały, jakby chciały zabić przeszłość, na zawsze odpędzić cień wiążącego nas Zła. Zostałem na świecie sam, sierota i utykający na lewą nogę kaleka. Za stary jestem i za słaby, za bardzo mąci mi się w głowie i drży mi podczas pisania ręka, by moją spowiedź zbytnio rozwlekać i przetykać szczegółami. Musi być krótka. Muszę zdążyć. Skończyłem naukę w kolegium, wstąpiłem do seminarium, w roku 1935 zostałem wyświęcony na księdza i skierowany do parafii w górnym Neapolu. Jednocześnie uczyłem łaciny i greki w kolegium, w którym sam byłem niegdyś uczniem.
Zdawało się z początku, w kolegium i w pierwszych latach seminarium
nie odezwały, jakby chciały zabić przeszłość, na zawsze odpędzić cień wiążącego nas Zła. Zostałem na świecie sam, sierota i utykający na lewą nogę kaleka. Za stary jestem i za słaby, za bardzo mąci mi się w głowie i drży mi podczas pisania ręka, by moją spowiedź zbytnio rozwlekać i przetykać szczegółami. Musi być krótka. Muszę zdążyć. Skończyłem naukę w kolegium, wstąpiłem do seminarium, w roku 1935 zostałem wyświęcony na księdza i skierowany do parafii w górnym Neapolu. Jednocześnie uczyłem łaciny i greki w kolegium, w którym sam byłem niegdyś uczniem.<br> Zdawało się z początku, w kolegium i w pierwszych latach seminarium
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego