Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Opanowany przezeń język wydawał się dość oryginalny, zdradzał niekiedy naleciałości jakby biblijne i stał w niejakiej sprzeczności z przyjętą w Polsce powszechnie gramatyką, niemniej jednak dawało się go zrozumieć. Pan Muldgaard rozumiał nas znacznie lepiej niż my jego, co dla władz było bez porównania ważniejsze. Wrażenie robił sympatyczne i wszyscy szczerze życzyliśmy mu sukcesów.
Przyjechał z niewielką grupką współpracowników, których od razu rozproszył po domu i ogrodzie, polecając szukać cienkiego i ostrego przedmiotu ze stali. Nas wszystkich zebrał przy długim, niskim stole w środkowym, największym pokoju, sam ulokował się w fotelu z wielkim notesem w ręku i rozpoczął śledztwo od początku
Opanowany przezeń język wydawał się dość oryginalny, zdradzał niekiedy naleciałości jakby biblijne i stał w niejakiej sprzeczności z przyjętą w Polsce powszechnie gramatyką, niemniej jednak dawało się go zrozumieć. Pan Muldgaard rozumiał nas znacznie lepiej niż my jego, co dla władz było bez porównania ważniejsze. Wrażenie robił sympatyczne i wszyscy szczerze życzyliśmy mu sukcesów.<br>Przyjechał z niewielką grupką współpracowników, których od razu rozproszył po domu i ogrodzie, polecając szukać cienkiego i ostrego przedmiotu ze stali. Nas wszystkich zebrał przy długim, niskim stole w środkowym, największym pokoju, sam ulokował się w fotelu z wielkim notesem w ręku i rozpoczął śledztwo od początku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego