Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
elożach i w całej tej celebracji jakiś na siebie zamach, przedwczesną i podejrzaną mumifikację, próbę wciągnięcia w kadzidlanym dymie do określonej "koterii" wbrew własnym upodobaniom do indywidualnej, samotnej, niezależnej drogi. Później miałem się przekonać, że był z natury (niektórzy dodawali: litewskiej) nieufny, podejrzliwy i alergiczny na wszelką "przynależność". Czasem na szczęście, czasem mniej.
W tych latach w przededniu wojny miałem z nim również kontakt jako kierownik działu literackiego Orki na Ugorze. Polonistyczni dłubacze w kraju, od których się pewnie zaroi, na półzakazanym dotąd a teraz oficjalnie przez Nobla uświęconym polu "miłoszologii", znajdą w Orce na Ugorze polemiczny artykuł Czesława Kłamstwo dzisiejszej
elożach&lt;/&gt; i w całej tej celebracji jakiś na siebie zamach, przedwczesną i podejrzaną mumifikację, próbę wciągnięcia w kadzidlanym dymie do określonej "koterii" wbrew własnym upodobaniom do indywidualnej, samotnej, niezależnej drogi. Później miałem się przekonać, że był z natury (niektórzy dodawali: litewskiej) nieufny, podejrzliwy i alergiczny na wszelką "przynależność". Czasem na szczęście, czasem mniej.<br>W tych latach w przededniu wojny miałem z nim również kontakt jako kierownik działu literackiego Orki na Ugorze. Polonistyczni dłubacze w kraju, od których się pewnie zaroi, na &lt;orig&gt;półzakazanym&lt;/&gt; dotąd a teraz oficjalnie przez Nobla uświęconym &lt;page nr=34&gt; polu &lt;orig&gt;"miłoszologii"&lt;/&gt;, znajdą w Orce na Ugorze polemiczny artykuł Czesława Kłamstwo dzisiejszej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego