ludźmi jest zbędna, wręcz szkodliwa, bo generuje nieproduktywny szum. Gdy wyszło na jaw, że wiara w prawa dziejowe znaczy tyle co gusła i zabobony, pozbawiony oparcia eschatologicznego proces komunikacji wertykalnej załamał się, a że zabrakło alternatywy pozio-<br>mej, społeczną przestrzeń Związku Radzieckiego wypełnił chaos.<br>Projekt komunistyczny, który miał doprowadzić do szczęśliwości społecznej zamykającej się w formule "każdemu wedle potrzeb, od każdego według możliwości", nie powiódł się, bo zrealizować go mogło jedynie omnipotentne państwo informacyjne, dysponujące pełną wiedzą o tych właśnie potrzebach i możliwościach. Próba budowy państwa informacyjnego w oparciu o model zamknięty i deterministyczny zakończyła się zaś fiaskiem.<br>Gorbaczow, przygotowując plan