Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
Żaliła się przede mną na oziębłość męża, na jego zdrady. Wiedziała, że ma romans z jakąś aktorką. Zresztą nie bardzo z tym się krył, często nie wracał do domu na noc. W Teresie budził mistyczną niemal trwogę, wymuszał na niej tolerancję wobec wszystkich swoich poczynań i bezwzględną uległość. Teresa bez szemrania godziła się z losem. Uważała swoje życie za przegrane, chociaż miała niewiele ponad trzydziestkę, a jeśli chciała żyć, to tylko dla Wojtka. W oczach jej zapalały się iskierki radości, kiedy mówiłem:
- Wojtek jest podobny do pani. Ma w sobie dużo szlachetności i dobroci serca.
Chłopca tego pozyskałem sobie chyba również
Żaliła się przede mną na oziębłość męża, na jego zdrady. Wiedziała, że ma romans z jakąś aktorką. Zresztą nie bardzo z tym się krył, często nie wracał do domu na noc. W Teresie budził mistyczną niemal trwogę, wymuszał na niej tolerancję wobec wszystkich swoich poczynań i bezwzględną uległość. Teresa bez szemrania godziła się z losem. Uważała swoje życie za przegrane, chociaż miała niewiele ponad trzydziestkę, a jeśli chciała żyć, to tylko dla Wojtka. W oczach jej zapalały się iskierki radości, kiedy mówiłem:<br>- Wojtek jest podobny do pani. Ma w sobie dużo szlachetności i dobroci serca.<br>Chłopca tego pozyskałem sobie chyba również
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego