Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
dziecko. Pestka również czuła podziw dla ojca Uli, ale z
tym podziwem splątał się rozjątrzony na nowo żal do matki. Że to nie ona okazała
Zenkowi zaufanie, nie ona wywołała zachwyt i uznanie załogi! Ach, jak Pestka
byłaby szczęśliwa i dumna, gdyby tak się stało! Znała dobrze ciepło, które się
szerzy w sercu, jeśli ktoś chwali ojca czy mamę, kiedy mówi, że są mili, szlachetni,
niezwykli!
-Mamo!- szepnęła bezradnie, u matki, nie u kogo innego szukając ratunku na
cierpienia przez tę matkę wywołane. I wtedy wypłynęło jej z niepamięci zdanie
pani Ubyszowej, na które poprzedniego wieczoru nie zwróciła uwagi: -Pomogłabym...
ale
dziecko. Pestka również czuła podziw dla ojca Uli, ale z <br>tym podziwem splątał się rozjątrzony na nowo żal do matki. Że to nie ona okazała <br>Zenkowi zaufanie, nie ona wywołała zachwyt i uznanie załogi! Ach, jak Pestka <br>byłaby szczęśliwa i dumna, gdyby tak się stało! Znała dobrze ciepło, które się <br>szerzy w sercu, jeśli ktoś chwali ojca czy mamę, kiedy mówi, że są mili, szlachetni, <br>niezwykli!<br> -Mamo!- szepnęła bezradnie, u matki, nie u kogo innego szukając ratunku na <br>cierpienia przez tę matkę wywołane. I wtedy wypłynęło jej z niepamięci zdanie <br>pani Ubyszowej, na które poprzedniego wieczoru nie zwróciła uwagi: -Pomogłabym... <br>ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego