mi podzieli to na pół, bo ja nie mogę dużo nosić.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Kupuje się? &lt;gap&gt; To pięć sztuk?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak, pięć. Worki trzymam.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Cztery...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Już się obsłużyłam. No, to dobrze &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Dobrze?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Co niedobrze?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Boję się dźwigać, bo mi może &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Może, może.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Te dwa czterdzieści?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak, te dwa czterdzieści?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - A były po dwa sześćdziesiąt.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Ma pani &lt;gap&gt;&lt;/&gt; <br>&lt;whon&gt; - A które były po dwa sześćdziesiąt?&lt;/&gt; <br>&lt;whon&gt; - Tu mam trzy i trzy pięćdziesiąt.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - To jest trzy, pięć czterdzieści, już, proszę bardzo.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Mogłam panią oszukać.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - A to ja bym się &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Albo bym panią zaczarowała.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak? Umie pani czarować?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Niech pani popatrzy na mnie, ja zaczaruję.&lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - I się zamienimy w żabę