Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wydać. Zachodni świat drapieżnej konkurencji, usiłujący wycisnąć z nich jeszcze więcej, wymyślił incentive travels, czyli podróże motywacyjne. Teraz robią one furorę również u nas. Niestety, często w wersji zwulgaryzowanej, niewiele mającej wspólnego z pierwowzorem.
Z pewnością nie odpowiada tej nazwie zbiorowa wycieczka na Seszele, którą pracodawca umieści w kosztach jako szkolenie dla wybranych członków załogi, aby w ten sposób uciec od podatku i wysokich składek na ZUS. Nie będzie to też safari w Kenii, na które koncern farmaceutyczny zaprosi wpływowych lekarzy. Czym więc podróż motywacyjna być powinna?
- Zadymą, której nie zapomni się do końca życia - uważa Robert Grzybowski, szef Discovery Travel
wydać. Zachodni świat drapieżnej konkurencji, usiłujący wycisnąć z nich jeszcze więcej, wymyślił &lt;foreign&gt;incentive travels&lt;/&gt;, czyli podróże motywacyjne. Teraz robią one furorę również u nas. Niestety, często w wersji zwulgaryzowanej, niewiele mającej wspólnego z pierwowzorem. <br>Z pewnością nie odpowiada tej nazwie zbiorowa wycieczka na Seszele, którą pracodawca umieści w kosztach jako szkolenie dla wybranych członków załogi, aby w ten sposób uciec od podatku i wysokich składek na ZUS. Nie będzie to też safari w Kenii, na które koncern farmaceutyczny zaprosi wpływowych lekarzy. Czym więc podróż motywacyjna być powinna?<br> - Zadymą, której nie zapomni się do końca życia - uważa Robert Grzybowski, szef Discovery Travel
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego