zdjęciach lub w literaturze niemal automatycznie wywołuje pobłażliwy uśmiech lub w skrajnych przypadkach wstręt. Bo proletariacki trud i industrialny mozół chwalono bez mała 50 lat nad wyraz szczodrze i nad wyraz źle. Stąd nie może dziwić wrodzona nieufność do niewinnych, patetycznych zdjęć &lt;name type="person"&gt;Saxgrena&lt;/&gt;.<br>Jednak jest w nich również dużo prostej szlachetności - zwłaszcza tam, gdzie czarno-białe fotografie są owocem cierpliwości i rzetelności autora, który nie tyle wymyśla niecodzienny punkt widzenia, ile czeka na odpowiedni efekt. Jedna z fotografii przedstawia ciężkie od chmur niebo, na dole pas morza z przepływającym statkiem i wyłaniającą się konstrukcją powoli posuwającego się do przodu mostu. A