Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
jej podnóża uchodzi za górę świętą.
Aby zejść na ziemię z takich wyżyn, trzeba nadmienić, że takie spacery odrzutowca dookoła jednej góry są bardzo kosztowne i załoga tęsknie spogląda na betonową plamę lotniska, odcinającą się wyraźnie od ciemnej zieleni dżungli. Czeka ją przecież jeszcze lot do Hongkongu, tysiąc dwieście mil - szmat drogi. Cztery razy słyszymy z głośników zapowiedź po angielsku, malajsku, chińsku i japońsku, że właśnie podchodzimy do lądowania, że załoga dziękuje pasażerom i ma nadzieję, iż znowu spotkamy się na pokładzie. Cztery razy zniżamy się nad stolicę Sabah, zrównaną z ziemią przez Japończyków, teraz odbudowaną. Trzy razy wieża kontrolna w
jej podnóża uchodzi za górę świętą.<br> Aby zejść na ziemię z takich wyżyn, trzeba nadmienić, że takie spacery odrzutowca dookoła jednej góry są bardzo kosztowne i załoga tęsknie spogląda na betonową plamę lotniska, odcinającą się wyraźnie od ciemnej zieleni dżungli. Czeka ją przecież jeszcze lot do Hongkongu, tysiąc dwieście mil - szmat drogi. Cztery razy słyszymy z głośników zapowiedź po angielsku, malajsku, chińsku i japońsku, że właśnie podchodzimy do lądowania, że załoga dziękuje pasażerom i ma nadzieję, iż znowu spotkamy się na pokładzie. Cztery razy zniżamy się nad stolicę Sabah, zrównaną z ziemią przez Japończyków, teraz odbudowaną. Trzy razy wieża kontrolna w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego