Typ tekstu: Książka
Autor: Buczkowski Leopold
Tytuł: Czarny potok
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1957
zabili tam Małecką, Żelazną, Suchcickiego z dziećmi, Katza, Ornsteinową i jeszcze kogoś nie do rozpoznania.
- Chaim u Bańczyckiego? - Musiał uciekać z plebanii - odrzekł Tombak - bo przyszedł tam większy patrol, obstawił podwórze.
Klara opowiadała mi, że napa dli ich po północy.
Już w progu ten z granatami za pasem krzyczał: "Ty szmato księżowska, mów prawdę! Uzbrojenie na plebanii jest? Żydy są? Nie ma - no to poszukamy!
A ten - pokazał tego w drzwiach - jak zbije ci mordę, to mamie swojej nie mów i spać się z nim nie próbuj kłaść, bo syfa ci zawali.
A my tu poszukamy za uzbrojeniem, może gdzieś jest
zabili tam Małecką, Żelazną, Suchcickiego z dziećmi, Katza, Ornsteinową i jeszcze kogoś nie do rozpoznania.<br>- Chaim u Bańczyckiego? - Musiał uciekać z plebanii - odrzekł Tombak - bo przyszedł tam większy patrol, obstawił podwórze.<br>Klara opowiadała mi, że napa dli ich po północy.<br>Już w progu ten z granatami za pasem krzyczał: "Ty szmato księżowska, mów prawdę! Uzbrojenie na plebanii jest? Żydy są? Nie ma - no to poszukamy!<br>A ten - pokazał tego w drzwiach - jak zbije ci mordę, to mamie swojej nie mów i spać się z nim nie próbuj kłaść, bo syfa ci zawali.<br>A my tu poszukamy za uzbrojeniem, może gdzieś jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego