Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
widzami, nuci ,,Szła dzieweczka do laseczka''.
Zaraz po nim na scenę w podwórku U Jadźki wychodzi skrzat z Teatru Wielkie Koło. By razem z całą widownią wołać resztę kolegów.
- Skrzaty, chodźcie! - dzieci krzyczą, ile sił w gardle. - Wstydzimy się! - pada nieśmiała odpowiedź. W końcu jednak skrzaty wychodzą. Z opowieścią o sznurkowej skrzaciej krainie. Z piosenką. I zaproszeniem do wspólnej zabawy.
Wczoraj - na przekór chmurnemu niebu - bawiły się nie tylko dzieci. Bo także dorośli mieszkańcy miasta nie potrafią już sobie wyobrazić początku lipca bez desantu różnych dziwaków, dzięki którym deptak ożywa cudami. Dziś znów spot-kamy ich na ulicach.

Poseł łamie prawo
widzami, nuci ,,Szła dzieweczka do laseczka''. <br>Zaraz po nim na scenę w podwórku U Jadźki wychodzi skrzat z Teatru Wielkie Koło. By razem z całą widownią wołać resztę kolegów. <br>- Skrzaty, chodźcie! - dzieci krzyczą, ile sił w gardle. - Wstydzimy się! - pada nieśmiała odpowiedź. W końcu jednak skrzaty wychodzą. Z opowieścią o sznurkowej skrzaciej krainie. Z piosenką. I zaproszeniem do wspólnej zabawy. <br>Wczoraj - na przekór chmurnemu niebu - bawiły się nie tylko dzieci. Bo także dorośli mieszkańcy miasta nie potrafią już sobie wyobrazić początku lipca bez desantu różnych dziwaków, dzięki którym deptak ożywa cudami. Dziś znów spot-kamy ich na ulicach.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Poseł łamie prawo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego