Kinski&lt;/&gt;, E.T., &lt;name type="person"&gt;Dalle&lt;/&gt;. Owiane mitami orgie w hotelach i na jachtach (&lt;name type="place"&gt;Cannes&lt;/&gt; to miasto portowe, co sprzyja imprezom pokładowym). &lt;name type="place"&gt;Cannes&lt;/&gt; to także rewia gastronomiczna. Do tej pory pamięta się festiwal z 1954 r., kiedy delegacja filmowców radzieckich przywiozła ze sobą w walizkach 120 kg kawioru. Wreszcie - nikogo tam nie szokujące półnagie starletki, które - na razie paradując po bulwarze &lt;name type="place"&gt;Croisette&lt;/&gt; - mają nadzieję, że już za rok pojawią się jako gwiazdy na ekranie.<br><br>Canneńskie polonica? Po pierwsze - nasi obecni byli kilka razy w jury, m.in.: &lt;name type="person"&gt;Jerzy Toeplitz&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Jerzy Płażewski&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Bolesław Michałek&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Antoni Bohdziewicz&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Jerzy Skolimowski&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Jerzy Kawalerowicz&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Kieślowski&lt;/&gt;. W