pokładzie "Kondora", nie mamy odwagi przypominać. Dlatego z taką uporczywością wracaliśmy do hipotezy zatrucia i wywołanego nim zbiorowego obłędu. W interesie nas samych, i przez wzgląd na tamtych, musimy jednak być wobec faktów bezwzględni. Proszę, a raczej zgłaszam kategoryczny wniosek, żeby każdy z was powiedział tu, zaraz, co było najbardziej szokujące na "Kondorze". Czego, być może, nie powiedział nikomu. O czym pomyślał, że trzeba to zapomnieć.<br>Sarner usiadł. Rohan, po krótkiej walce wewnętrznej, <page nr=65> powiedział o tych kawałkach mydła, które zauważył w łazience.<br>Potem wstał Gralew. Pod warstwą podartych map i książek pełno było na pokładach zeschłych odchodów.<br>Ktoś inny powiedział o