krzyki i jakby pościg, dziś w nocy strzały.<br>- Pytałem Daniela, mówi, że policja robi zasadzki na przemytników... Pomyśl o tych pustych domkach, wcale bym się nie zdziwił, gdyby w nich przechowywano złoto albo opium. Woda od razu głęboka, można kutrem podpłynąć pod sam brzeg. Zresztą te ich łodzie-tratwy mogą szorować po dnie.<br>- Masz fantazję - powiedziała z uznaniem - już jesteś gotów wymyślić całą historię. Wystarczy, że ktoś przebiegł wzdłuż wybrzeża, jedna wystrzelona rakieta; a może to są ćwiczenia?<br>- Oni także szmuglują ludzi, uciekinierów z Pakistanu, mówił mi Daniel, jak jeszcze spałaś.<br>- Uciekają... Od siebie nie uciekną. Wolność jest w nas. Trzeba