Polskiego&lt;/&gt; był porucznikiem &lt;name type="org"&gt;Wojskowych Służb Informacyjnych&lt;/&gt;. Z informacji &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; wynika, że chciał szpiegować na rzecz &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt;, ale nie zdążył niczego Rosjanom przekazać, bo do swojej szpiegowskiej misji podszedł wyjątkowo nieprofesjonalnie.&lt;/&gt;<br>Trzydziestoletni porucznik pracował w &lt;name type="org"&gt;Wojskowych Służbach Informacyjnych&lt;/&gt;, w pionie łączności. Odpowiadał za przekazywanie tajnych wiadomości. Z informacji &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; wynika, że szpiegować postanowił dla pieniędzy. Zabrał się do tego jednak wyjątkowo niefachowo - zadzwonił po prostu do &lt;name type="org"&gt;Ambasady Federacji Rosyjskiej&lt;/&gt;, a następnie poszedł tam, przez co został namierzony przez obserwujące placówkę polskie służby.<br>Zatrzymano go, zanim cokolwiek zdążył przekazać i odebrać jakiekolwiek pieniądze. Nie ustalono więc, kto byłby odbiorcą jego informacji. Oficera postanowiono