Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Siedlecki
Nr: 35
Miejsce wydania: Siedlce
Rok: 1997
i RdC. Cóż... ciarki po plecach chodzą na myśl o walce tytanów! Nasi chłopcy w tym roku trenują szarżę i wymyki. Tylko jeden się uparł, że szpagat też się przyda, ale ćwiczy jakby w osamotnieniu. Niestety, nie wiemy, jaką taktykę zastosuje ,,Mostostal'', bo nie dostaliśmy pozwolenia na podłączenie do satelity szpiegowskiego. Szkoda. Znowu nas zaskoczą.
Od 16.00 zaczniemy śpiewać. Tym razem pieśń morską i błotno-szuwarową, jak na nadwodną imprezę przystało. Okrzyki ,,Hej, ha!'' będziemy wznosić przy akompaniamencie niezrównanych muzyków z ,,Orkiestry Dni Naszych''. Ci, którzy słyszeli shanty w wykonaniu Iwony i Jurka Kobylińskich, już zapewne zacierają ręce, ciesząc się
i RdC. Cóż... ciarki po plecach chodzą na myśl o walce tytanów! Nasi chłopcy w tym roku trenują szarżę i wymyki. Tylko jeden się uparł, że szpagat też się przyda, ale ćwiczy jakby w osamotnieniu. Niestety, nie wiemy, jaką taktykę zastosuje ,,Mostostal'', bo nie dostaliśmy pozwolenia na podłączenie do satelity szpiegowskiego. Szkoda. Znowu nas zaskoczą.<br>Od 16.00 zaczniemy śpiewać. Tym razem pieśń morską i błotno-szuwarową, jak na nadwodną imprezę przystało. Okrzyki ,,Hej, ha!'' będziemy wznosić przy akompaniamencie niezrównanych muzyków z ,,Orkiestry Dni Naszych''. Ci, którzy słyszeli shanty w wykonaniu Iwony i Jurka Kobylińskich, już zapewne zacierają ręce, ciesząc się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego