Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
jechać prosto do domu, bo pani czeka. A może nie lubię wracać do domu, może nie chcę słyszeć twojego głosu, może nie znoszę twojego spojrzenia, którym mnie śledzisz bezustannie, nie ma gdzie się schować, kiedy w końcu doczekałem się swojego mieszkania, kiedy w końcu mogłem wyjść na wolność, wylądowałem w szponach księżniczki, niby co ona takiego ma, żebym dla niej miał poświęcić życie, księżniczka czeka, snując pajęczynę, życzy sobie, dziwi się, nie pochwala, bezpiecznie przeżyła życie u jego boku, o nie, moja droga, niedoczekanie, nie jestem twoim tatusiem, takie laski chodzą po świecie, a ona nawet mi się nie podoba, od
jechać prosto do domu, bo pani czeka. A może nie lubię wracać do domu, może nie chcę słyszeć twojego głosu, może nie znoszę twojego spojrzenia, którym mnie śledzisz bezustannie, nie ma gdzie się schować, kiedy w końcu doczekałem się swojego mieszkania, kiedy w końcu mogłem wyjść na wolność, wylądowałem w szponach księżniczki, niby co ona takiego ma, żebym dla niej miał poświęcić życie, księżniczka czeka, snując pajęczynę, życzy sobie, dziwi się, nie pochwala, bezpiecznie przeżyła życie u jego boku, o nie, moja droga, niedoczekanie, nie jestem twoim tatusiem, takie laski chodzą po świecie, a ona nawet mi się nie podoba, od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego