czuł,<br>Szepnęły: "Wkrótce znów przyjadę..."<br> I słowa porwał turkot kół.<br>Niech aniołowie snu jej chronią<br> - Dla biednych nawet sen jest zły -<br>Błogosław, Boże, dobrym dłoniom,<br> I dłoń im podaj poprzez mgły.<br><br><br>4<br><br>Adamie! Znów jesteśmy sami,<br> Nadciąga grudzień... Spójrz, to on:<br>Te czarne wrony za oknami,<br> Ten na gałęziach biały szron.<br>Stanęła zima przed oczyma,<br> Najgorsza z wszystkich w życiu zim,<br>A jednak nawet taka zima<br> Przynosi łatwy męski rym!<br><br>Był czas, żem kochał się w wykwincie<br> Kunsztownych rymów, ale dziś<br>Powiadam rymom: "Same płyńcie,<br> Niech więzów nie zna moja myśl!"<br>Niech forma będzie jak szczeżuja,<br> Co w niej spoczywa treść