Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
okręt unoszony na muskularnych barach fal jak mówca - na barach rozentuzjazmowanego tłumu. U brzegów Chin zagrodziły mu drogę posępne wieże pancerników, obserwujących brzegi przez długie lunety dział. Ponurym cieniem zamroczyły słoneczny dzień marcowy. Lecz brzegi kąpały się w słońcu i na brzegu zatknięty wysoko nad piramidą stłoczonych gmachów trzepotał jaśniejący sztandar Kuomintangu. Na widok jego P'an rozchmurzył się.
Szanghaj spotkał go pożarem, rozpaczliwym biciem w bębny, alkoholem musującego tłumu, lamentem syren, krzykiem i bełkotem. Wykurzeni z mieszkań, oszaleli z przerażenia ludzie, boso i w bieliźnie, jak widma, skakali poprzez głownie, aby za chwilę zniknąć bez krzyku w bulgocącym, żółtym nurcie tłumu
okręt unoszony na muskularnych barach fal jak mówca - na barach rozentuzjazmowanego tłumu. U brzegów Chin zagrodziły mu drogę posępne wieże pancerników, obserwujących brzegi przez długie lunety dział. Ponurym cieniem zamroczyły słoneczny dzień marcowy. Lecz brzegi kąpały się w słońcu i na brzegu zatknięty wysoko nad piramidą stłoczonych gmachów trzepotał jaśniejący sztandar Kuomintangu. Na widok jego P'an rozchmurzył się.<br>Szanghaj spotkał go pożarem, rozpaczliwym biciem w bębny, alkoholem musującego tłumu, lamentem syren, krzykiem i bełkotem. Wykurzeni z mieszkań, oszaleli z przerażenia ludzie, boso i w bieliźnie, jak widma, skakali poprzez głownie, aby za chwilę zniknąć bez krzyku w bulgocącym, żółtym nurcie tłumu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego