Krąg ich lektur obejmował przede wszystkim autorów niemieckich: Christiana Gellerta, Friedricha Klopstocka, Albrechta von Hallera, Friedricha von Hagedorna, Johanna Wolfganga Goethego, Christiana Ewalda Kleista, Johanna Petera Uza etc. Nawet powszechna euforia napoleońska, jaka wybuchła w Galicji w 1809 r., nie zdołała odwrócić tej młodzieży – zaciągającej się z zapałem pod sztandary Napoleona – od literatury niemieckiej. Na fali entuzjazmu profrancuskiego nie odrodziła się fascynacja wielką literaturą francuską. Reklewski, bracia Brodzińscy, Karol Parczewski, Wincenty Żeromski poznawali – w przekładach polskich – niektóre jej utwory, Ogrody Delille'a wywarły nawet niemałe wrażenie, nie stała się ona wszelako dla tych młodych literatów dostarczycielką podniet do