Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ślub ze sławnym przystojniakiem, ale czy warto się poświęcać tylko po to, by oddalić od tego pana podejrzenia o homoseksualizm? Z kolei moja ukochana gwiazda Robert Makłowicz ma już dwóch synów i twierdzi, że wystarczy. A ja obiecałam rodzicom wnuki.
- A sobie nie ma pani nic do zarzucenia?
- Jestem apodyktyczna, sztywna, może za wysoka, za bogata i pewnie niepotrzebnie myślę. Mężczyznom widać to przeszkadza.
- No, samotna pani przecież nie jest, od lat mówi się, że wyszła pani za mąż.
- Jeden taki plącze mi się po mieszkaniu, i nawet bywa pożyteczny: psa wyprowadzi na spacer, łóżko pościeli, po plecach podrapie, okna umyje
ślub ze sławnym przystojniakiem, ale czy warto się poświęcać tylko po to, by oddalić od tego pana podejrzenia o homoseksualizm? Z kolei moja ukochana gwiazda Robert Makłowicz ma już dwóch synów i twierdzi, że wystarczy. A ja obiecałam rodzicom wnuki.<br>- A sobie nie ma pani nic do zarzucenia?<br>- Jestem apodyktyczna, sztywna, może za wysoka, za bogata i pewnie niepotrzebnie myślę. Mężczyznom widać to przeszkadza.<br>- No, samotna pani przecież nie jest, od lat mówi się, że wyszła pani za mąż.<br>- Jeden taki plącze mi się po mieszkaniu, i nawet bywa pożyteczny: psa wyprowadzi na spacer, łóżko pościeli, po plecach podrapie, okna umyje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego