konserwowy, duże piwo w ciężkim kuflu. A potem do COS-u gdzie czekaliśmy na romantyczne wschody słońca zamawiając jeszcze raz to samo i gdy robiło się jasno szliśmy jak na teledyskach, powoli, obok siebie, z rękami w kieszeniach, trzeba było przeskakiwać ogrodzenie, poranne spacery, kiedy jeszcze paranoidalny upał nie kazał szukać ratunku w chłodzie kamiennych pomieszczeń. <br>Szaman rządził swoim BMW z otwieranym dachem, wtedy po raz kolejny zrozumiałem, że są pewne rzeczy straszliwie ułatwiające życie, a kobiety stają się bardziej przychylne, choć Szaman raz się zdenerwował, jeszcze mnie wtedy tam mnie było, dopiero dojeżdżaliśmy z Ojcem. Jakaś dziewczyna w trakcie stosunku