sondę międzyplanetarną w tradycyjny sposób, rozpędzamy ją w sąsiedztwie Ziemi, po czym leci ona dalej siłą bezwładu - jak kamień rzucony w przestrzeń. Taka podróż do Marsa trwa wiele miesięcy. Żagiel wytwarza wprawdzie ciąg niewielki, lecz przez cały czas trwania lotu. Słońce nieustannie popycha sondę pod żaglami. Do Marsa doleci znacznie szybciej niż tradycyjne pojazdy.<br>&lt;tit1&gt;Konsorcjum buduje, NASA projektuje&lt;/&gt;<br>Bliskie realizacji idei kosmicznego żagla jest konsorcjum amerykańsko-rosyjskie. Tworzy je &lt;name type="org"&gt;Towarzystwo Planetarne&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Pasadeny&lt;/&gt;, założone w 1979 r. przez znanego astronoma &lt;name type="person"&gt;Carla Sagana&lt;/&gt; (kierowane dziś przez &lt;name type="person"&gt;Ann Druyan&lt;/&gt;, wdowę po nim), oraz podmoskiewskie &lt;orig&gt;Centrum Kosmiczne im. Babakina&lt;/&gt;. Pieniądze - 4 mln dolarów - przekazała