Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o dzieciach, komputerach, domu
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o dzieciach, komputerach, domu
Rok powstania: 2000
Właśnie mówię do niego tak ci się bez kurtki chciało latać, to teraz ładna pogoda siedzisz w domu...
A tak pomyślałam
Pisać, no, to pisałam, ale, no, na przykład, jak tam, jak są, a nie w Excellu to te kalkulacyjne arkusze, no to tego Excellu nie umiem, ale przykład, jakieś tabelki, i tak dalej to tez nie umiem tego robić...
To...
po prostu nie chce mi się w to wnikać, bo jakoś tak, no nie bardzo, no, jakoś nie mam głowy, do tych rzeczy, na tyle co akurat tabelek specjalnie nie musiałam robić, tam, no ale jak kiedyś coś tam, właśnie
A tak pomyślałam
Pisać, no, to pisałam, ale, no, na przykład, jak tam, jak są, a nie w Excellu to te kalkulacyjne arkusze, no to tego Excellu nie umiem, ale przykład, jakieś tabelki, i tak dalej to tez nie umiem tego robić...
To...
po prostu nie chce mi się w to wnikać, bo jakoś tak, no nie bardzo, no, jakoś nie mam głowy, do tych rzeczy, na tyle co akurat tabelek specjalnie nie musiałam robić, tam, no ale jak kiedyś coś tam, właśnie
Właśnie mówię do niego tak ci się bez kurtki chciało latać, to teraz ładna pogoda siedzisz w domu</>...<br><who2>A tak pomyślałam <gap> </><br><who1>Pisać, no, to pisałam, ale, no, na przykład, jak tam, jak są, a nie w Excellu to te kalkulacyjne arkusze, no to tego Excellu nie umiem, ale przykład, jakieś tabelki, i tak dalej to tez nie umiem tego robić</>...<br><who2>To</>...<br><who1>po prostu nie chce mi się w to wnikać, bo jakoś tak, no nie bardzo, no, jakoś nie mam głowy, do tych rzeczy, na tyle co akurat tabelek specjalnie nie musiałam robić, tam, no ale jak kiedyś coś tam, właśnie
